Ojj ciężki tydzień mam, strasznie ciężki. Przed świętami istne szaleństwo - sprawdzian za sprawdzianem, do tego kartkówki i odpowiedzi ustne. Dobra już nie zanudzam was moim życiem szkolnym i przejdę do sedna sprawy.
Po pierwsze: zdjęcia stylizacji prawie skończone - dosłownie kilka zostało mi do obrobienia, ale nie wiem czy się w weekend wyrobie bo mam 5 sprawdzianów w następnym tygodniu... Po drugie: post niespodzianka, hmmm postaram się go opublikować w weekend, może w niedzielę, jak będę na siłach, będę miała chwilkę wolnego czasu i internet będzie dla mnie łaskawy. A co do dzisiejszego posta...
Jako, że idzie wiosna (?) - mam nadzieję, że w końcu przyjdzie, dzisiaj niby 21 marca, a wiosny jak nie było tak nie ma, zaczynam kompletować małe co nieco. Tym razem czas przyszedł na buty. Oszczędzałam kilka miesięcy, aby sobie w marcu zaszaleć (no jedna para była kupiona wcześniej i już raz ją widzieliście na blogu) :D Bardzo potrzebowałam wygodnych i płaskich butów. W takiej roli najlepiej sprawdzają się ukochane przeze mnie trampki. Jako, że moja stara para jest już bardzo znoszona postanowiłam sprawić sobie nowe. Dwie pary to trampki wysokie, a jedna z nich to trampki niskie. Co do tych niskich... Musiałam je mieć od kiedy je tylko ujrzałam - kocham je za ich miętowo-turkusowy kolor ♥ Może na zdjęciu jego aż tak bardzo nie widać, to w rzeczywistości jest cudowny.
Trampki (niskie) - DEICHMANN
Kolejne dwie pary to zwykłe trampki w kolorze czarnym i niebieskim. Z nich również jestem zadowolona ;)
Trampki (wysokie) - Czas na buty
Ostatnią parą z "płaskiego" obuwia to sportowe buty ("adidasy") z Reebok'a. Są świetne! I takie leciutkie...
"Adidasy" - Reebok
Moje "lity" już widzieliście w ostatniej stylizacji. Jestem bardzo zadowolona z zakupu - i wreszcie je mam!
Lity - Papilion
Już jutro piątek - nareszcie! Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć wam miłego wieczoru i udanego weekendu ;*
Miętowe trampki super:)
OdpowiedzUsuńile trampek! mmmm ♥
OdpowiedzUsuńtrampki i lity cudowne! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, M
Ja osobiście nie przepadam za sportowym obuwiem, ale trampki podobają mi się.
OdpowiedzUsuńJa właśnie też nie przepadam, ale postanowiłam w końcu, w tym roku sobie kupić, bo dobre są do biegania i grania w siatkówkę na dworze :)
UsuńMatko Lity *.*
OdpowiedzUsuńa'la lity! piękne;)
OdpowiedzUsuńpierwsze świetne <3
OdpowiedzUsuńobserwuję!