Tego posta miałam opublikować w piątek wieczorem, ale plany pokrzyżowała mi ogromna burza i z racji bezpieczeństwa sprzętu nie włączałam na wszelki wypadek laptopa i internetu. Później miałam go opublikować w sobotę, ale byłam tak zabiegana, że nie miałam całkowicie czasu... Ajśś, ale dzisiaj jest niedziela i postanowiłam, że dzisiaj bez wymówek go opublikuję.
Wracając do piątku. W piątek byłam na miłym wypadzie z koleżankami w McDonald's, a później przeniosłyśmy się do jednej z nas do domu. Zmierzam do tego, że przez pół dnia byłam poza domem, ale na szczęście mój tato był w domu i odebrał moją paczkę, którą przyniósł listonosz. Wróciłam do domu i nie mając żadnego pojęcia, zmęczona weszłam po schodach na górę, gdy będąc w drzwiach mojego pokoju ujrzeć na biurku paczkę i moją cyfrówkę. Tak, moją cyfrówkę !!! Okazało się, że jednak udało się ją przywrócić do życia. Bardzo się cieszę, ponieważ nie zawsze ma się ochotę i miejsce, by taszczyć wszędzie lustrzankę. Dzisiejsze zdjęcia są właśnie wykonane cyfrówką. Moim zdaniem robi całkiem przyzwoite zdjęcia i doszłam do wniosku/postanowiłam, że zdjęcia wszelkich rzeczy i innych pierdółek będę robić właśnie nią, aby nie leżała w kącie bezczynnie. Jedynie stylizacje będą wykonywane lustrzanką - oraz od czasu do czasu, gdy będę ją mieć przy sobie inne rzeczy godne uwagi i do pokazania na blogu.
Wracając do paczki. Przysłano mi ją ze sklepu internetowego Toowee ! Bardzo dziękuję za miły prezent. Jestem zaskoczona jakością wykonania i dopracowania szczegółów w biżuterii, którą dostałam. W sklepie jest bardzo duży wybór i wybierając sobie co chcę otrzymać miałam duży problem - jest bardzo dużo ładnych rzeczy w naprawdę przystępnych cenach. Naprawdę jestem zachwycona jej jakością i szczerze wszystkim polecam ten sklep. Obsługa bardzo miła i pomocna. Paczka bardzo szybko do mnie przyszła - tylko 2 dni ;D Przejrzyjcie sobie asortyment sklepu - na prawdę świetne rzeczy ;p
Postanowiłam wybrać sobie dwie bransoletki i zwykły łańcuszek, bo już od pewnego czasu miałam zamiar taki nabyć. Jedna bransoletka jest "na bogato". Rzemyki, czerń, przywieszki/ozdoby - to lubię ! Druga natomiast jest delikatna i dziewczęca - róż + złoto - piękne połączenie. Wybrałam również zwykły łańcuszek w kolorze srebra.
Na pocieszenie dodam, że zostały jeszcze 53 dni do wakacji ! Choć przyznam szczerze, że podczas tych wolnych upalnych dni czułam się jak w wakacje...
I piosenka dla was :)
piękne bransoletki ;)
OdpowiedzUsuń'life is what you make of it' - świetna bransoletka! *.*
OdpowiedzUsuńUrocza biżuteria;)
OdpowiedzUsuńM.
Ale super paczuszka :) Też chcę
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
Pozdrawiam
Jessica
o bransoletka różowa z sercem i skryzdłami super!:D
OdpowiedzUsuńŚliczna bransoletka:) Dodaje! / Modna Polka
OdpowiedzUsuńPiękne o.O ! Czarna bransoletka jest boska!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, i zapraszam do siebie ;)
http://bitwa-na-kosmetyki.blogspot.com/
fajny blog, świetna biżuteria :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna biżuteria:)
OdpowiedzUsuńSwietne bransoletki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie!(trwa giveaway z Oasap)
www.saymejustine.blogspot.com